Dlaczego Lewandowski nie został piłkarzem roku w Bundeslidze? Wytłumaczeniem gra komputerowa
Wydawało się, że Robert Lewandowski jest pewniakiem do nagrody dla najlepszego piłkarza w Bundeslidze. Polak rzutem na taśmę pobił rekord Gerda Muellera, zdobywając 41 bramek w jednym sezonie ligowym. Jego Bayern Monachium po raz kolejny sięgnął po mistrzostwo Niemiec, wyprzedzając drugi RB Lipsk o 13 punktów. Dla porównania 20-letni Haaland miał 27 bramek w lidze, a jego zespół zdobył tylko Puchar Niemiec i zajął 3. pozycję w tabeli. Dlaczego kibice w swoim plebiscycie nie wskazali na Polaka?
Ultimate Team „pomocą” przy wyborze gracza roku
Wyjaśnienie całej sytuacji może być nie tak skomplikowane, jak się na początku wydawało. Po pierwsze, głosowanie na jedenastkę sezonu było połączone z przyznawaniem wyróżnień w grze FIFA 21. Chodziło o wydarzenie Bundesliga Team Of The Season w trybie Ultimate Team i przyznawanie specjalnych kart graczom zakwalifikowanym do „Drużyny Sezonu Bundesligi”. Głosowanie w tym plebiscycie zamknięto 6 maja, czyli na długo przed pobiciem medialnego rekordu goli przez Roberta Lewandowskiego.
Fifa 21 nie sprzyja Lewandowskiemu
Co więcej, nie bez znaczenia mogła być tutaj też specyfika kart zawodników. Haaland jest w Fifie 21 około cztery razy tańszy, jego awatara posiada więcej graczy. Dodatkowo, dysponuje on pożądanymi statystykami. Ma lepsze „tempo” i „strzelanie”, co w odczuwalny sposób przekłada się na grę jego postacią i przydatność w sytuacjach podbramkowych. Lewandowski, mimo że ogólnie lepiej oceniany, jako napastnik jest więc mniej pożądany przez graczy komputerowych. Niestety, w tym sezonie przełożyło się to na tytuł gracza roku Bundesligi.